Czarni Huzarzy Reichswehry Nawiązując do sięgającej przełomu dwóch wcześniejszych stuleci, wiosną 1920 r. w ramach ograniczonych traktatem wersalskim Sił Zbrojnych Republiki Weimarskiej (Reichswehry), na Pomorzu Środkowym powstał 5. Pułk Kawalerii. Przeważająca część jego żołnierzy miała za sobą doświadczenie frontowe, służąc przede wszystkim w cesarskich Kavallerie-Regiment 17 oraz 37.
Niedługo potem w zbudowanych w roku 1901 koszarach przy ówczesnej Koerliner Strasse (dziś: ul. Kołobrzeska, same koszary nosiły miano "artyleryjskich" lub właśnie "huzarskich") pojawili się jeźdźcy 1. i 2. szwadronu tej jednostki. Wsparli ich członkowie tzw. Freikorps Hindenburg, którzy ochraniali szefa niemieckiego sztabu generalnego, Paula von Hindenburga w czasie pobytu w Kołobrzegu rok wcześniej.
Co prawda w strukturach Reichswehry nie było miejsca dla klasycznych huzarów, ale oba pododdziały przejęły tradycje wielkich jednostek czasów cesarstwa. 1. szwadron stał się spadkobiercą legendarnego 1. Przybocznego Pułku Huzarów, natomiast 2. szwadron – 2. Przybocznego Pułku Huzarów Królowej Wiktorii. Oba zgrupowania, utworzone w pierwszej połowie XVIII w., uchodziły za elitę niemieckiej kawalerii. Brały udział w wojnach śląskich, bojach przeciwko Napoleonowi i niemal wszystkich innych konfliktach z udziałem wojsk Hohenzollernów, toczonych w XIX w. Praktycznie każdy obywatel II Rzeszy rozpoznawał charakterystyczne, czarne uniformy oraz futrzane czapy z dużych rozmiarów emblematem w postaci czaszki i skrzyżowanych piszczeli – według tradycji, symbolizujących bezgraniczną odwagę oraz wierność (w związku z tym pułki nazywano "Czarnymi Huzarami"). W mundurach takich nierzadko występowały czołowe postaci Niemiec: cesarz Wilhelm II, marszałek August von Mackensen, a nawet księżniczka Maria Luiza. Jak wynika z materiałów archiwalnych, zachowanych w zbiorach autora, tradycyjne kurtki z szamerunkiem i bermyce, choć dalekie od regulaminowych sortów armii niemieckiej, można było spotkać w Białogardzie jeszcze w drugiej połowie lat trzydziestych.
Elementy 5. Pułku Kawalerii, któremu 23 marca 1921 r. nadano nazwę wyróżniającą "Pomorski", pozostały w mieście do 1934 r. Jeźdźcy uświetniali oficjalne uroczystości, jak na przykład odsłonięcie w dniu 10 sierpnia 1924 r. na białogardzkim rynku pomnika poświęconego poległym w czasie Wielkiej Wojny, dłuta Wilhelma Otto. Rodziny żołnierzy garnizonu, zwłaszcza oficerów, zaangażowane były w życie społeczne. Do legendy przeszły przyjęcia organizowane przez Ruth von Chevallerie, żonę późniejszego generała i dowódcy 13. Dywizji Pancernej – Helmuta, na które zapraszano też gości zagranicznych. Uczestnikiem suto zakrapianych alkoholem biesiad był nawet późniejszy marszałek Związku Radzieckiego, Siemion Tymoszenko, przebywający w Białogardzie w roli obserwatora z ramienia Armii Czerwonej, pod koniec lat dwudziestych. Przyglądał się wówczas pomorskim manewrom Reichswehry. Miasto odwiedzał także dawny dowódca 1. Przybocznego Pułku Huzarów i niedoszły następca tronu, książę Wilhelm Hohenzollern.