- To był mecz walki, wyrównany, lecz ze wskazaniem na drużynę gości - przyznał Zbigniew Marcinkowski, kierownik Sokoła. - Jesteśmy zadowoleni z punktu, zwłaszcza, że to Iskra była w tym meczu faworytem. Cieszę się, że zawodnicy podjęli walkę i do końca nie odpuszczali - dodał. - Szkoda, że nie udało się wygrać, bo mieliśmy swoje sytuacje - przyznał Paweł Drozdowski, trener Iskry. - Cała drużyna zagrała bardzo ambitnie. Niestety do pełni szczęścia zabrakło nam jednej bramki - podsumował.

Pierwsza połowa spotkania nie obfitowała w zbyt wiele okazji bramkowych. Bardzo blisko byli na pewno Michał Wysocki i Krzysztof Żołnierek z Iskry. Ten pierwszy próbował zaskoczyć Romana Gemborysa uderzeniem z pierwszej piłki, a Żołnierek z kolei nie trafił na pustą bramkę. Umiejętnie bronił się Sokół, który rozbijał ataki rywali na 16. metrze.

Po zmianie stron sytuacja nie uległa większej zmianie. To nadal było szybkie i ostre spotkanie. Zawodnicy obu ekip nie odstawiali nóg, ale arbiter nikomu nie kazał przedwcześnie opuścić boiska. W drugiej fazie meczu jeszcze wyraźniej było widać, że Sokół będzie zadowolony z remisu. Został zamknięty na swojej połowie i okazjonalnie zapuszczał się na połowę należącą do przeciwnika Z drugiej strony atakom Iskry brakowało wykończenia. Obie ekipy nie mogły znaleźć sposobu na znalezienie drogi do bramki. W 88. minucie minimalnie z rzutu wolnego pomylił się Wysocki, który tym strzałem mógł odwrócić losy meczu. Im bliżej było końcowego gwizdka, tym ataki gości były coraz częstsze. W ostatnich sekundach spotkania pod bramką Gemborysa niemal się gotowało, lecz ostatecznie odwieczni rywale musieli podzielić się punktami.

Szkoda tylko, że tak ciekawe spotkanie musiało się odbyć bez udziału kibiców obu drużyn. Ze względów bezpieczeństwa policja powiatowa nie wyraziła zgody, by sympatycy Sokoła i Iskry oglądali mecz z trybun. Dlatego część z nich zadowoliła się oglądaniem meczu zza płotu.

Sokół: Gemborys - J.Tomczyk, Gralewicz, Zawadzki, Kowalczyk, Weichhaus, Rodak, Ślubowski, Grudziąż, Sobkowicz, Łoziński (55. A.Tomczyk).

Iskra: Oszustowicz - Zalewski, Żołnierek, Machczyński, Suchocki, Łaniucha, Przybysz, Szczepański (51. Kolczyk), Lewandowski, Wysocki, Stankiewicz.