Sobotnia aura świetnie np. nadawała się do aromatycznej kawy, smacznego ciastka i wygodnego fotela w jakimś ciepłym zaciszu, natomiast zdecydowanie mniej do rozgrywania meczu. Piłkarze stawili jednak czoła kiepskim warunkom atmosferycznym i walczyli o korzystny wynik. Mimo ambitnej postawy zespołów i kilku ciekawych sytuacji gole jednak nie padły, na murawie było za to wyjątkowo żółto od kartek – sędzia pokazał ich aż 10.

Warto dodać, że w końcówce meczu Iskra mogła przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Najpierw jednak minimalnie niecelnie strzelił, wciąż szukający swojego gola w tym sezonie, M.Kosmala, a później D.Wołosiewicz nie wykorzystał okazji będąc sam na sam z bramkarzem. Gdy wreszcie piłka po uderzeniu K.Lisiaka, najlepszego w tegorocznych rozgrywkach strzelca Iskry, wpadła do siatki gospodarzy, sędzia odgwizdał spalonego.

Białogardzki beniaminek po 13 kolejkach z 13 punktami na koncie jest na 15 pozycji, ustępując swojemu ostatniemu rywalowi z Gościna gorszym bilansem bramek. Co ważne, Iskra już po raz trzeci w rundzie jesiennej nie straciła gola w meczu na wyjeździe.

Następne ligowe spotkanie 4 listopada białogardzianie rozegrają u siebie ze Spartą Węgorzewo, która zajmuje 13 miejsce w tabeli. Początek meczu na stadionie przy ul. Moniuszki o godz. 14.00.

XIII kolejka IV ligi – 28 października 2017
OLIMP Gościno – ISKRA Białogard 0:0

Iskra: Guz - Brzeziński, Jarzębski (75' Wołosiewicz), Kosmala, Kurczak (61' Krzywonos), Łaniucha (70' Dereń), D. Lisiak, K. Lisiak, Pokuciński, Przybysz, Suchocki