Na spacer z psem… Sprzątnij po sobie
Nie jest jednak tajemnicą, że posiadanie czworonoga wiąże się również z ogromną odpowiedzialnością. Choć większość właścicieli psów zdaje sobie sprawę z obowiązku dbania o bezpieczeństwo i zdrowie swojego pupila, to wciąż zatrważająca liczba wielbicieli czterech łap szerokim łukiem omija temat psiej higieny w miejscach publicznych. Często omija wręcz dosłownie… gdy piesek załatwi potrzebę właściciel udając, że nic nie widzi ulatnia się. Niestety pozostawiona „pamiątka” nie znika już tak łatwo.
Trzeba pamiętać, że zalegające na chodnikach, trawnikach i skwerach psie kupy potrafią zepsuć nawet najmilej spędzony czas na świeżym powietrzu. I nie chodzi tu tylko o irytację związaną z koniecznością czyszczenia obuwia po „wdepnięciu na minę”.Brudne piaskownice i zanieczyszczone odchodami trawniki mogą być poważnym zagrożeniem dla naszego zdrowia. Ze względu na niedojrzały układ immunologiczny dzieci, to właśnie one są szczególnie narażone na zachorowania odzwierzęce.
Skoro potrafimy troszczyć się o zdrowie swoje i swoich kudłatych przyjaciół, dlaczego ignorujemy drugiego człowieka? Przecież prawo do długich zdrowych spacerów na świeżym powietrzu i po czystym trawniku mają wszyscy. Przechadzka z pupilem u boku to czysta przyjemność. Nie powinniśmy jednak pozwalać, aby przyjemność jednych odbywała się kosztem drugich. Na terenie Białogardu, w parku Orła Białego i na miejskich terenach zielonych, rozmieszczone zostały specjalne tabliczki informujące mieszkańców o konieczności sprzątania po swoich psach. Swoją drogą ciekawe czy gdyby czworonogi umiały odczytać te znaki, to czy nie wstydziłyby się za swoich właścicieli, że w taki sposób trzeba ich pouczać na temat dobrego wychowania.
Skoro kochamy psy, dbajmy również o ich dobre imię, niech nikt nie musi, po wdepnięciu w psią kupę, przeklinać w myślach cały psi ród. Same po sobie nie posprzątają, a nam zajmie to tylko chwilę.
Wystarczy mieć przy sobie zwyczajny foliowy woreczek, który wraz z zawartością możemy wyrzucić do każdego pojemnika na śmieci. Takie woreczki prawie nic nie ważą, zmieszczą się w każdej kieszeni, a sprzątanie za ich pomocą zajmuje kilka sekund. Po usunięciu nieczystości możemy wyrzucić je do dowolnego ulicznego kosza na śmieci – jest to jak najbardziej dopuszczalne!Ot i cała filozofia.
Jeśli jesteś właścicielem czworonoga weź za niego odpowiedzialność i pamiętaj – to Ty pozostawiasz nieczystości, nie Twój pies. Sprzątanie po swoim pupilu to nie wstyd, wstyd to zostawiać te wszystkie „bomby”, by śmierdziały pod nosami reszty mieszkańców, stwarzały zagrożenie dla zdrowia bawiących się dzieci i przeszkadzały w swobodnym korzystaniu z miejsc przeznaczonych do odpoczynku i rekreacji.