Zrewitalizowana przestrzeń powróciła więc do publicznego dobra. Białogardzianie mogą już bez jakichkolwiek przeszkód z niej korzystać. Pełno tu zakątków, które sprzyjają spacerom i zachęcają do odpoczynku. Ilość nowych ławek zaskoczyła chyba największych sceptyków. Czy białogardzianie sądzili, że kiedyś usiądą w estetycznie zagospodarowanej przestrzeni rozciągającej się za ciągiem handlowym, przy skrzyżowaniu ul. Dworcowej z ul. Drzymały? A teraz to możliwe. Niekwestionowaną atrakcją jest fontanna. Swobodnie spływająca po jej krawędziach woda, relaksuje przechodniów. W świetle latarni typu LED można podziwiać tę kompozycję w pełnej krasie. Dodatkowo przy ul. Drzymały funkcjonuje spory parking, zostały też przeorganizowane miejsca postojowe przy ul. Borzymowskiego. Są bardziej czytelne i przyjaźniejsze kierowcom. W skład małej architektury wchodzą jeszcze kosze i poręcze do zapinania rowerów. Na pasie zieleni vis a vis stacji PKP przebija się mnóstwo nowych kolorowych nasadzeń, a na przylegających jezdniach nowy asfalt. Nie do poznania jest „skrót” wiodący od dworca w stronę wiaduktu. Tutaj też można usiąść i odetchnąć. Zmienił się cały teren. Obszar w całości jest oświetlony i poddany ciągłemu monitoringowi. Wytwarza poczucie bezpieczeństwa. To miejsce dla młodych i starszych mieszkańców, jak również turystów.