Basen wygląda jak akwarium
Administrator
Stan surowy zamknięty, a postęp prac ocenia się na 50 procent. Białogardzka pływalnia, przynajmniej z zewnątrz, jest już niemal gotowa. Teraz prace ruszają wewnątrz.
- W zasadzie szklenie już się kończy. To, co widać na zdjęciu, to hala basenowa. Oszklona będzie też jeszcze elewacja z głównym wejściem. Te prace już prawdopodobnie dziś zakończymy - informował we wtorek Jacek Słowiński, prezes Białogardzkiego Ośrodka Sportu i Rekreacji.
Pływalnia, którą na zlecenie miasta buduje konsorcjum dwóch białogardzkich firm - Matexim i Instalbud - nabrała już wyglądu. Sama budowa trwa od roku.
Na zdjęciu obok widzimy elewację hali basenowej, którą mieszkańcy widzą, jadąc w stronę miejskiego stadionu. Po drugiej stronie obiektu - z okien będzie widać Centrum Rehabilitacyjne - znajduje się hala tzw. zaplecza, czyli z wszelkimi przebieralniami, szatniami, a także planowanym centrum rekreacyjnym i odnowy biologicznej. Tam nie ma już takiego przeszklenia.
- Trudno powiedzieć wprost na jakim jesteśmy etapie prac. Bo można na to spojrzeć od strony finansowej, technicznej, wizualnej. Zaryzykowałbym stwierdzenie, że generalnie przekroczyliśmy już półmetek i mamy stan surowy zamknięty - powiedział „Głosowi” prezes Słowiński. Ruszyły już prace wewnątrz obiektu. Ekipy budowlane kładą już tynki w hali basenowej, kończy się docieplanie ścian. Jest już zamontowana centralna wentylacja obiektu, lada chwila mają się rozpocząć prace przy kładzeniu instalacji elektrycznej, gazowej, wodnej.
- Pogoda dopisuje, więc nie mamy żadnych opóźnień. Wręcz przeciwnie, jesteśmy nawet lekko do przodu - słyszymy jeszcze na budowie. Przypomnijmy, pływalnia ma kosztować 20 milionów złotych netto. Termin zakończenia inwestycji został ustalony na koniec listopada 2016 roku. To jednak nie będzie termin otwarcia basenu. Konieczne będą jeszcze wszelkie próby sprawnościowe wszystkich instalacji.
- Wydaje się jednak, że w pierwszym kwartale 2017 roku będą tu już pływali pierwsi goście - dodaje prezes BOSiR. - Zdradzę, że mamy już gotowy system obsługi klienta. Będzie w pełni elektroniczny, bardzo przyjazny dla odwiedzających nasz basen - kończy.
Jakub Roszkowski
Głos Koszaliński z 24 grudnia 2015
Pływalnia, którą na zlecenie miasta buduje konsorcjum dwóch białogardzkich firm - Matexim i Instalbud - nabrała już wyglądu. Sama budowa trwa od roku.
Na zdjęciu obok widzimy elewację hali basenowej, którą mieszkańcy widzą, jadąc w stronę miejskiego stadionu. Po drugiej stronie obiektu - z okien będzie widać Centrum Rehabilitacyjne - znajduje się hala tzw. zaplecza, czyli z wszelkimi przebieralniami, szatniami, a także planowanym centrum rekreacyjnym i odnowy biologicznej. Tam nie ma już takiego przeszklenia.
- Trudno powiedzieć wprost na jakim jesteśmy etapie prac. Bo można na to spojrzeć od strony finansowej, technicznej, wizualnej. Zaryzykowałbym stwierdzenie, że generalnie przekroczyliśmy już półmetek i mamy stan surowy zamknięty - powiedział „Głosowi” prezes Słowiński. Ruszyły już prace wewnątrz obiektu. Ekipy budowlane kładą już tynki w hali basenowej, kończy się docieplanie ścian. Jest już zamontowana centralna wentylacja obiektu, lada chwila mają się rozpocząć prace przy kładzeniu instalacji elektrycznej, gazowej, wodnej.
- Pogoda dopisuje, więc nie mamy żadnych opóźnień. Wręcz przeciwnie, jesteśmy nawet lekko do przodu - słyszymy jeszcze na budowie. Przypomnijmy, pływalnia ma kosztować 20 milionów złotych netto. Termin zakończenia inwestycji został ustalony na koniec listopada 2016 roku. To jednak nie będzie termin otwarcia basenu. Konieczne będą jeszcze wszelkie próby sprawnościowe wszystkich instalacji.
- Wydaje się jednak, że w pierwszym kwartale 2017 roku będą tu już pływali pierwsi goście - dodaje prezes BOSiR. - Zdradzę, że mamy już gotowy system obsługi klienta. Będzie w pełni elektroniczny, bardzo przyjazny dla odwiedzających nasz basen - kończy.
Jakub Roszkowski
Głos Koszaliński z 24 grudnia 2015