Mieszkania w Białogardzie są do wzięcia
Administrator
Nowy budynek Białogardzkiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego osiągnął już ostatnią kondygnację. Powstanie tu 41 mieszkań. Są jeszcze do wzięcia. Choć nie wszystkie.
Budowa, zgodnie z umową, ma się teoretycznie zakończyć na początku przyszłego roku. - Możliwe jednak, i spółka BTBS negocjuje to z wykonawcą, że prace budowlane zakończą się jeszcze w tym roku - informuje Krzysztof Bagiński, burmistrz Białogardu. Jeśli więc tak się stanie, święta Bożego Narodzenia nowi mieszkańcy spędzą już w nowym lokalu.
Na razie jednak obiekt jest w stanie surowym, otwartym, bez dachu. Trudno więc nawet mówić o półmetku inwestycji. Ale prace posuwają się w szybkim tempie. Wykonawcą jest spółka Sanit ze Stargardu. Wygrała przetarg. Budowa ma kosztować około 5 mln złotych, z czego prawie połowę daje Bank Gospodarstwa Krajowego.
W nowym budynku będzie ponad 40 lokali, w tym dwa użytkowe. Jednak nie wszystkie będą w tzw. formule TBS-owskiej. Ponieważ jest to wspólna inwestycja białogardzkiego TBS i Urzędu Miasta, aż 16 lokali będzie komunalnych. - Na te lokale przygotujemy specjalną listę chętnych, którą prawdopodobnie rozpatrzymy pod koniec roku - wyjaśnia burmistrz. Mieszkania komunalne dostaną jednak w pierwszej kolejności rodziny, które już mają lokal, ale będą chciały go oddać miastu. Takie mieszkanie zostanie wtedy zamienione na lokal socjalny. Był to warunek otrzymania dotacji z BGK.
Co z lokalami BTBS? Spółka chce przynajmniej część z nich sprzedać. To lokale o powierzchni od 30 do 60 metrów kwadratowych. Można je od razu kupić na własność. Podpisujemy wtedy umowę przedwstępną oraz umowę w formie aktu notarialnego. Otrzymamy lokal w stanie deweloperskim, czyli do wykończenia. Ale możemy też zlecić wykończenie „pod klucz”. Istnieje też możliwość wynajęcia: wpłacamy 25-procentowy udział w kosztach, dopłacamy kaucję zabezpieczająca, która wynosi 12-krotność miesięcznego czynszu. Po pięciu latach można takie mieszkanie wykupić. Chętni? Prezes BTBS czeka na nich w siedzibie spółki.
Jakub Roszkowski
Głos Koszaliński z 28 maja 2016
Na razie jednak obiekt jest w stanie surowym, otwartym, bez dachu. Trudno więc nawet mówić o półmetku inwestycji. Ale prace posuwają się w szybkim tempie. Wykonawcą jest spółka Sanit ze Stargardu. Wygrała przetarg. Budowa ma kosztować około 5 mln złotych, z czego prawie połowę daje Bank Gospodarstwa Krajowego.
W nowym budynku będzie ponad 40 lokali, w tym dwa użytkowe. Jednak nie wszystkie będą w tzw. formule TBS-owskiej. Ponieważ jest to wspólna inwestycja białogardzkiego TBS i Urzędu Miasta, aż 16 lokali będzie komunalnych. - Na te lokale przygotujemy specjalną listę chętnych, którą prawdopodobnie rozpatrzymy pod koniec roku - wyjaśnia burmistrz. Mieszkania komunalne dostaną jednak w pierwszej kolejności rodziny, które już mają lokal, ale będą chciały go oddać miastu. Takie mieszkanie zostanie wtedy zamienione na lokal socjalny. Był to warunek otrzymania dotacji z BGK.
Co z lokalami BTBS? Spółka chce przynajmniej część z nich sprzedać. To lokale o powierzchni od 30 do 60 metrów kwadratowych. Można je od razu kupić na własność. Podpisujemy wtedy umowę przedwstępną oraz umowę w formie aktu notarialnego. Otrzymamy lokal w stanie deweloperskim, czyli do wykończenia. Ale możemy też zlecić wykończenie „pod klucz”. Istnieje też możliwość wynajęcia: wpłacamy 25-procentowy udział w kosztach, dopłacamy kaucję zabezpieczająca, która wynosi 12-krotność miesięcznego czynszu. Po pięciu latach można takie mieszkanie wykupić. Chętni? Prezes BTBS czeka na nich w siedzibie spółki.
Jakub Roszkowski
Głos Koszaliński z 28 maja 2016