Razem możemy więcej
Administrator
Trzy godziny trwało doroczne charytatywne kolędowanie i licytowanie w Białogardzie. Mieszkańcy miasta nie szczędzili grosza, żeby ratować życie swojej malutkiej sąsiadki.
Nie spodziewałam się, że mam tak wspaniałych sąsiadów- przyznaje wzruszona Ewelina Wysocka patrząc na tłumy, które w piątkowy wieczór przyszły do białogardzkiego kościoła Mariackiego.
Pieniądze są ważne, ale ważniejsze jest to wsparcie, które dostajemy mierząc się z chorobą Nikoli- dodaje mama dziewczynki, której białogardzianie zadedykowali swoje doroczne kolędowanie.
Nikola choruje na przewlekłą niewydolność nerek, ma także rozstrzeń lewej komory serca z upośledzoną kurczliwością, nadciśnienie tętnicze oraz stwardnienie guzowate.
Niestety po rezonansie uwidoczniono także guzek podwyściółkowy w trzonie prawej komory bocznej mózgu. W tej chwili największym marzeniem rodziny jest nowa nerka dla dziewczynki. Leczenie przygotowawcze jest jednak bardzo drogie i rodziców Nikoli zwyczajnie na nie nie stać.
Lokalni artyści, przedsiębiorcy, instytucje, a przede wszystkim sami mieszkańcy miasta połączyli siły, żeby pomóc czterolatce. Zaprosił ich do tego Białogardzki Chór Kameralny „Bel Canto”. Do gospodarza charytatywnego kolędowania dołączyło wielu małych i dużych muzyków związanych z miastem.
Taki był zamysł przedsięwzięcia, żeby na koncercie występowali nasi, lokalni artyści. I okazuje się, że mamy ich tak wielu, że trudno ich wszystkich zmieścić w programie koncertu. Podobnie, jak wielu jest ludzi chcących ofiarować coś na aukcję. To niesamowite!- mówi Paweł Mielcarek, szef białogardzkiego chóru i motor napędowy przedsięwzięcia.
Podczas koncertu prowadzona była zbiórka. Pierwszej wpłaty dokonała diecezjalna Caritas, przekazując 2 tys. zł. Nie zabrakło także aukcyjnych emocji. Kwoty z licytacji pokazały, że kolędowanie otworzyło białogardzianom nie tylko serca, ale też portfele. Pod młotek poszły nie tylko fanty lokalnych ofiarodawców. Swoje podarunki przysyłali znani muzycy, sportowcy i politycy. Największą kwotę uzyskała ikonografia przekazana przez Prezydenta RP pana Andrzeja Dudę, wylicytowana za 1600 zł. Nieco mniej trzeba było wyasygnować, żeby zabrać do domu ikonę podarowaną przez bp. Krzysztofa Zadarkę.
Zapraszam was, żebyśmy mogli doświadczyć tajemnicy miłości pokonującej największe nieszczęścia, która jest dla nas znakiem żywej obecności Boga- mówił hierarcha, otwierając białogardzki koncert.
Tegoroczne kolędowanie było siódmym, na które zaprosił białogardzki chór. Od czterech lat koncert ma wymiar charytatywny.
Dzięki zbiórkom i licytacjom udało się zakupić sprzęt na Oddział Dziecięcy Szpitala Powiatowego w Białogardzie, a także pomóc dwójce chorych białogardzian: Przemkowi Świątkowi i Jakubowi Dziwiorowi.
To niezwykle cenne, że to sami mieszkańcy Białogardu dają coś od siebie innym białogardzianom. Grają, śpiewają, przekazują fanty na licytacje. Bardzo dużo osób chce brać w tym udział i już w tym roku koncert trwał trzy godziny, ale to pokazuje z jakim wzruszeniem mieszkańcy się angażują w to przedsięwzięcie- przyznaje Paweł Wiśniewski, dyrektor Centrum Kultury i Spotkań Europejskich w Białogardzie. Tak podsumowuje tegoroczne kolędowanie:
Dużo pozytywnej energii i dobry, świąteczny klimat, który wprowadza nas w 2018 r. z nadzieją. I z przekonaniem, że będąc razem, można zrobić wiele dobrych rzeczy dla osób, którym jest trudniej.
KAROLINA PAWŁOWSKA/ foto GOŚĆ
GOSC.PL koszalińsko-kołobrzeski z 30 grudnia 2017