ISKRA walczy o punkty!
Redaktor
Iskra Białogard ma za sobą dwa bardzo ważne spotkania w kontekście walki o awans do IV ligi.
8 maja na stadionie w Białogardzie podejmowaliśmy ówczesnego lidera czyli zespół Zefira Wyszewo.
Mecz przebiegał pod dyktando naszej drużyny, a zawodnicy z Wyszewa stworzyli sobie jedynie dwie okazje w pierwszej połowie.
W 34 minucie nasz zespół objął prowadzenie, po podaniu Marcina Kurczaka, bramkę zdobył kapitan Iskry Damian Lisiak, który z zimną krwią, w pięknym stylu przerzucając jeszcze piłkę nad głową jednego z obrońców wykończył sytuację w polu karnym. Chwile później mogło być już 2-0, ale strzał Marcina Kurczaka zatrzymał się na poprzeczce.
W drugiej połowie goście nie zagrażali, a nasz zespół niestety nie umocnił swojej przewagi drugą bramką. Niestety brak skuteczności w kilu sytuacjach oraz 6 minut doliczonego czasu, w którym sędzia spotkania Pan Jankowski podyktował kontrowersyjny rzut karny, spowodowały, że mecz zakończył się wynikiem 1:1.
Mecz przebiegał pod dyktando naszej drużyny, a zawodnicy z Wyszewa stworzyli sobie jedynie dwie okazje w pierwszej połowie.
W 34 minucie nasz zespół objął prowadzenie, po podaniu Marcina Kurczaka, bramkę zdobył kapitan Iskry Damian Lisiak, który z zimną krwią, w pięknym stylu przerzucając jeszcze piłkę nad głową jednego z obrońców wykończył sytuację w polu karnym. Chwile później mogło być już 2-0, ale strzał Marcina Kurczaka zatrzymał się na poprzeczce.
W drugiej połowie goście nie zagrażali, a nasz zespół niestety nie umocnił swojej przewagi drugą bramką. Niestety brak skuteczności w kilu sytuacjach oraz 6 minut doliczonego czasu, w którym sędzia spotkania Pan Jankowski podyktował kontrowersyjny rzut karny, spowodowały, że mecz zakończył się wynikiem 1:1.
Tydzień później, 15 maja ISKRA udała się do Będzina. Wiadomo było, że trzecia drużyna w tabeli, która również liczy się cały czas w walce o awans postawi na swoim boisku ciężkie warunki. Zwycięstwo dawało naszemu zespołowi pierwszą pozycję w tabeli i tak też się stało! Po bardzo emocjonującym spotkaniu Iskra zwycięża 2:1. Bohater spotkania mógł być tylko jeden – strzelec dwóch bramek dla naszego zespołu Marcin Kurczak. Najpierw w 12 minucie wykorzystał świetne podanie od Damiana Lisiaka i w sytuacji sam na sam pokonał bramkarza rywali. Kilka minut później gospodarze mieli świetną okazję do wyrównania za sprawą podyktowanego rzutu karnego. Do piłki podszedł Marcin Jasiński, ale nie udało mu się pokonać Damiana Guza, zarówno po strzale z "jedenastki" jak i dobitce z kilku metrów. Kapitalne interwencje Damiana utrzymały nasz zespół na prowadzeniu w tym meczu. Już w 19 minucie Kurczak wyprowadził nas na dwubramkowe prowadzenie strzałem głową po długim podaniu od Patryka Drozdowskiego. To premierowa asysta Patryka w naszym zespole. W 43 minucie po błędzie naszego zespołu w środku pola, gospodarze wyrównali za sprawą Adriana Gołuchowskiego, który mocnym strzałem zza pola karnego umieścił piłkę w siatce. Druga połowa rozpoczęła się od kilku niewykorzystanych sytuacji po obu stronach. U gospodarzy najlepszą okazję zmarnował Mateusz Wiśniewski, który w sytuacji sam na sam nie był w stanie pokonać Guza. W naszej drużynie natomiast skuteczności zabrakło między innymi - Mateuszowi Lisiakowi, a Wojciech Łaniucha po indywidualnej akcji trafił w poprzeczkę. Z rzutu wolnego nad poprzeczką uderzył Robert Koziński.
Źródło: FB BKS Iskra Białogard Klub Piłkarski