Patotreści w internecie
Redaktor Naczelny
Z ciekawości, nudów, dla rozrywki, żeby nie wypaść z obiegu. 84% przebadanej młodzieży w wieku 13-15 lat słyszało o patotreściach, a 37% oglądało tego typu przekazy. Ponad jedna trzecia ankietowanej młodzieży sądzi, że patotreści pokazują prawdziwe życie. To zatrważające dane z raportu przygotowanego przez Fundację Dajemy Dzieciom Siłę. Rodzicu, czym interesuje się Twoje dziecko? Kto jest jego idolem? Warto wiedzieć, warto rozmawiać.
W ubiegłym roku przygotowany został przez Fundację Dajemy Dzieciom Siłę, we współpracy z Rzecznikiem Praw Obywatelskich i przy wsparciu Orange Polska, raport „Patotreści w Internecie” . Jest pierwszą w Polsce próbą zdiagnozowania tego zjawiska.
A patotreści czy patostreamy to nic innego niż wulgarne, poniżające, pełne przemocy fizycznej i słownej przekazy, nierzadko nagrywane pod wpływem alkoholu lub innych środków odurzających.
W Polsce zjawisko to nasila się w skali nieznanej w innych krajach. Nadawcy tych treści zarabiają na nich. Potrafią uzbierać nawet 300 tys. zł na zakup mieszkania. Internauci wpłacają im też pieniądze za to, że zrobią coś odrażającego czy okrutnego. To nierzadko znęcanie się nad osobą bliską, bicie, poniżanie. Treści te mogą oglądać dzieci, czego rodzice często nie są świadomi.
Głównym źródłem wiedzy o tego typu treściach są znajomi (53% wskazań). Aż 30% dzieci trafiło na patotreści przypadkiem, bo np. wyświetliły się jako polecane przez strony lub aplikacje z filmami.
Demoralizujący przekaz tego typu materiałów nie podlega dyskusji. Oglądanie patotreści jest z całą pewnością szkodliwe dla dzieci i może nieść ze sobą różnorakie koszty zarówno emocjonalne, jak i poznawcze – przekonują autorzy raportu. Mogą sprawić,że dziecko zaczyna postrzegać świat jako niezrozumiały, groźny, traci poczucie bezpieczeństwa, szczególnie kiedy bezkrytycznie odbiera przekaz płynący z patofilmów czy nie potrafi ich odpowiednio zinterpretować. Autorzy opracowania wyliczają: zachęcają do zachowań szkodliwych dla zdrowia i niebezpiecznych kontaktów. Zapraszamy do zapoznania się z raportem (w załączeniu).
Telefon zaufania dla dzieci i młodzieży: 116 111
W ubiegłym roku przygotowany został przez Fundację Dajemy Dzieciom Siłę, we współpracy z Rzecznikiem Praw Obywatelskich i przy wsparciu Orange Polska, raport „Patotreści w Internecie” . Jest pierwszą w Polsce próbą zdiagnozowania tego zjawiska.
A patotreści czy patostreamy to nic innego niż wulgarne, poniżające, pełne przemocy fizycznej i słownej przekazy, nierzadko nagrywane pod wpływem alkoholu lub innych środków odurzających.
W Polsce zjawisko to nasila się w skali nieznanej w innych krajach. Nadawcy tych treści zarabiają na nich. Potrafią uzbierać nawet 300 tys. zł na zakup mieszkania. Internauci wpłacają im też pieniądze za to, że zrobią coś odrażającego czy okrutnego. To nierzadko znęcanie się nad osobą bliską, bicie, poniżanie. Treści te mogą oglądać dzieci, czego rodzice często nie są świadomi.
Głównym źródłem wiedzy o tego typu treściach są znajomi (53% wskazań). Aż 30% dzieci trafiło na patotreści przypadkiem, bo np. wyświetliły się jako polecane przez strony lub aplikacje z filmami.
Demoralizujący przekaz tego typu materiałów nie podlega dyskusji. Oglądanie patotreści jest z całą pewnością szkodliwe dla dzieci i może nieść ze sobą różnorakie koszty zarówno emocjonalne, jak i poznawcze – przekonują autorzy raportu. Mogą sprawić,że dziecko zaczyna postrzegać świat jako niezrozumiały, groźny, traci poczucie bezpieczeństwa, szczególnie kiedy bezkrytycznie odbiera przekaz płynący z patofilmów czy nie potrafi ich odpowiednio zinterpretować. Autorzy opracowania wyliczają: zachęcają do zachowań szkodliwych dla zdrowia i niebezpiecznych kontaktów. Zapraszamy do zapoznania się z raportem (w załączeniu).
Telefon zaufania dla dzieci i młodzieży: 116 111