Maraton na rzece
Administrator
Rekord trasy wynosi 11 godzin i 20 minut. Czy ktoś go pokona? Okaże się 26 kwietnia w Białogardzie.
Tego dnia ruszy już trzeci z kolei 100-kilometrowy maraton kajakowy rzeką Parsętą.
- W zasadzie to listę uczestników mamy już zamkniętą, będzie ich 31, ale jeśli jeszcze ktoś bardzo by chciał, to może się coś da załatwić - daje nadzieję Piotr Rosada, komandor maratonu.
Ale uwaga: to nie będzie zwykła zabawa z kajakiem, ale prawdziwa przeprawa dla najwytrwalszych. - Na pewno bardzo widowiskowa, więc zapraszamy kibiców. Im będzie ich więcej, tym lepiej.
Cel maratonu jest jasny: należy jak najszybciej pokonać 100-kilometrowy odcinek rzeki Parsęty. Uczestnicy startują we własnych kajakach, choć zalecane są polietylenowe o długości 300 - 450 centymetrów. Dlaczego? - To ze względu na dość trudny i uciążliwy pierwszy, kilkugodzinny odcinek rzeki - tłumaczy Rosada.
Start zaplanowany został w Krosinie na godzinę 6 rano. Zawodnicy będą wypuszczani co minutę. Wyznaczone zostały też limity w poszczególnych punktach kontrolnych - Tychówko o godz. 13, Białogard o godz. 16.30, Ząbrowo - tam zaplanowana została meta - o godz. 22.
Teoretycznie jest więc na pokonanie 100 kilometrów w kajaku aż 16 godzin. Rekord wśród mężczyzn wynosi 11 godzin i 20 minut, a wśród pań 13 godzin i 52 minuty.
- Parsęta jest jednak trudna i wszystko jest możliwe. Dlatego wyznaczyliśmy limity i jeśli ktoś się w nich nie zmieści, będzie ściągany z trasy - ostrzega jeszcze Rosada.
Zawodnicy, którzy nie zmieszczą się w limicie, będą tak naprawdę mieli dwa wyjścia: zakończyć imprezę na punkcie kontrolnym i spakować się do samochodu serwisowego lub kontynuować maraton na własną odpowiedzialność, by zmieścić się w limicie czasowym na następnym punkcie kontrolnym. Ale uwaga, w drugim przypadku nie ma gwarancji, że na następnym punkcie kontrolnym ktoś z obsługi będzie jeszcze na nich czekał. Wtedy płyną już na własną odpowiedzialność.
To nie koniec atrakcji tego dnia w Białogardzie. W godzinach 12-15 na przystani przy ul. Wileńskiej trwać będzie piknik rodzinny połączony z zawodami "O błękitną wstęgę Parsęty". To będzie spływ dla wszystkich chętnych z Białogardu i okolic na trasie Byszyno - Białogard. Można się jeszcze zapisywać. Zaplanowane zostały również pokazy ratownictwa, strzelanie z karabinków i pistoletów, strzelanie z łuku, gry i zabawy dla dzieci.
Organizatorami obu imprez są Urząd Miasta Białogardu, SeaTours Gdańsk oraz Zarząd Rejonowy LOK Białogard.
(Głos Koszaliński nr 92 z 19-21 kwietnia 2014)