Aż trzy razy był odraczany termin rozstrzygnięcia przetargu na wybór banku, który mógłby udzielić kredytu na budowę basenu w Białogardzie. Pojawiły się więc wątpliwości, czy w ogóle znajdzie się ktoś chętny, a w konsekwencji, czy ta budowa w ogóle powstanie. Wczoraj Jacek Słowiński, dyrektor spółki miejskiej Białogardzki Ośrodek Sportu i Rekreacji, mógł jednak przekazać nam dobrą wiadomość. - Wpłynęła jedna oferta, kredytu udzieli nam Bank Gospodarstwa Krajowego - poinformował nas.

Kredyt w wysokości 15 mln zł będzie rozłożony na 10 lat, a jego oprocentowanie ma wynieść około 5 procent. Do końca lipca komisja przetargowa musi jednak jeszcze zbadać ofertę pod względem merytorycznym, a następnie podpisać już ostateczną umowę z bankiem. To jednak powinno być już tylko formalnością.

Bank Gospodarstwa Krajowego to jedyny bank państwowy w Polsce. Specjalizuje się w obsłudze sektora finansów publicznych. Na stronie internetowej banku możemy przeczytać, że "zapewnia ekonomicznie efektywne i operacyjnie skuteczne wspieranie państwowych programów społeczno-gospodarczych oraz samorządowych programów rozwoju regionalnego. Dba o nowoczesność i wysoką jakość oferty oraz podtrzymywanie dobrych relacji z klientami, elastycznie reagując na ich potrzeby". Basen w Białogardzie potraktowano więc jako element wpływający na rozwój regionalny.

- Mimo prób jednego z radnych, który przekonywał w Warszawie, że nasze miasto jest niewypłacalne i nie można nam udzielać kredytu, decyzja jest dla nas pozytywna - komentuje burmistrz Białogardu Krzysztof Bagiński. - Ja traktuję to jednak jako kolejny etap w postępowaniu administracyjnym tej sprawy, choć rzeczywiście, najpoważniejszy. Po podpisaniu umowy przystąpimy do wyboru wykonawcy i wierzę, że jeszcze w tym roku rozpoczną się już prace w terenie.

Tydzień temu wybrany już został, też po przetargu, inżynier kontraktu. Będzie nim konsorcjum firm Ekobud z Koszalina i Ekocentrum Wrocławski Ośrodek Usług Ekologicznych z Wrocławia. To była też jedyna oferta złożona na przetargu. Inżynier kontraktu będzie prowadził nadzór techniczny nad robotami budowlanymi i jakością ich wykonywania.

Budowa basenu ma kosztować około 20 milionów złotych. Oprócz 15-milionowego kredytu miasto ma jeszcze przyznane na tę inwestycję prawie 4 mln zł z Totalizatora Sportowego. Pływalnia ma stanąć przy ul. Moniuszki, niedaleko Centrum Rehabilitacji i Stadionu Miejskiego. W obiekcie znajdzie się m.in. basen pływacki, a także część rozrywkowa ze zjeżdżalniami i fontannami. Już wiadomo, że będzie to deficytowa inwestycja. Rocznie miasto będzie musiało dokładać do basenu około milion złotych.

(Jakub Roszkowski)
(Głos Koszaliński nr 156 z 8 lipca 2014)