MMA w Białogardzie. Walka na całego
W drugiej z głównych walk gali Artur Piotrowski (MMA 5-1) z Ronin Gold Team powrócił na drogę zwycięstw, szybko rozprawiając się z Maciejem Królakiem (MMA 5-3). "Zyli" błyskawicznie przeniósł walkę na ziemię i już w 55. sekundzie mógł się cieszyć ze zwycięstwie po skutecznie wyciągniętej dźwigni na łokieć.
W innych pojedynkach, pełnych trzech rund na pokonanie debiutującego w MMA Dawida Matyszczaka (MMA 0-1) potrzebował zawodnik Mighty Bulls Gdynia Artur Bielecki (MMA 3-1). Wychowanek Grzegorza Jakubowskiego zapewnił sobie wygraną przede wszystkim dzięki wielu udanym obaleniom i kontroli w parterze. Doświadczony grappler z Dragona Koszalin Wojciech Lach (MMA 2-0) dopisał do zawodowego rekordu MMA drugie zwycięstwo, dzięki dominacji w parterze i odklepaniu trójkątem, do dzisiaj niepokonanego, Kamila Ostaszewskiego (MMA 2-1). Najlepszym nokautem gali popisał się inny zawodnik Gracie Barra Łódź Janusz Staszewski (MMA 4-1), który brutalnie rozbił Marcina Kabata (MMA 5-6). Łodzianin po serii ciosów i kolan posłał "Samuraja" na deski i tam pozbawił przytomności uderzeniami w parterze. Niestety, po raz kolejny na polskich galach zdrowie znokautowanego zawodnika zostało narażone na szwank, gdy sędzia Krzysztof Kułak podniósł nogi zawodnika z Piły.
Walka wieczoru:
84 kg: Adam Zając pok. Rafała Lewonia przez TKO (uderzenia), 2. runda, 4:05.
Główna karta:
77 kg: Artur Piotrowski pok. Macieja Królaka przez poddanie (balacha), 1. runda, 0:55.
70 kg: Artur Bielecki pok. Dawida Matyszczaka przez jednogłośną decyzję.
95 kg: Wojciech Lach pok. Kamila Ostaszewskiego przez poddanie (trójkąt), 1. runda, 3:49
66 kg: Janusz Staszewski pok. Marcina Kabata przez KO (uderzenia), 1. runda, 2:24.
66 kg: Krzysztof Dobrzyński pok. Michała Krajewskiego przez jednogłośną decyzję.
80 kg: Marek Woroncow pok. Łukasza Kuncię przez poddanie (kimura), 1. runda, 2:34.
Walki amatorskie:
66 kg: Cezary Glapski pok. Dawida Romańskiego przez jednogłośną decyzję.
94 kg: Łukasz Chudzik pok. Grzegorza Supińskiego przez jednogłośną decyzję po dogrywce.