Cel namierzony, korek od szampana wystrzelił. Iskra wywalczyła IV ligę!
Administrator
Doskonały początek rundy wiosennej sprawił, że białogardzka Iskra nabrała wiatru w żagle i ostatecznie dopłynęła do brzegu IV ligi. Kropka nad „i” została postawiona w przedostatniej kolejce V ligi.
Przed liczną publicznością Iskra na własnym boisku rozprawiła się z Wiekowianką Wiekowo i zagwarantowała sobie prawo gry w wyższej klasie rozgrywkowej. Wynik 4:0 mówi sam za siebie. Pikanterii temu spotkaniu dodawał fakt, że oba kluby w ubiegłym sezonie występowały w IV lidze. Przed XXIX kolejką jednak ich cele były całkowicie odmienne. Wiekowianka walczyła o utrzymanie, a Iskra o powrót w czwartoligowe szeregi. Białogardzianie swój cel osiągnęli, goście o byt w V lidze wciąż są niespokojni, ale to już wyłącznie ich problem.
18 czerwca na Stadionie Miejskim w Białogardzie gospodarze efektownie powitali IV ligę. Do siatki Wiekowianki trafiły cztery pociski Iskry. Przez pierwsze 30 min. gra była dość niemrawa, ale i nerwowa. Wtedy jeszcze goście byli równorzędnym partnerem dla wicelidera tabeli. Od momentu utraty gola stanęli, a po przerwie wręcz się rozsypali. Na 1:0 w 33 min. wyprowadził Iskrę Marcin Kosmala. Po dośrodkowaniu Wojciecha Łaniuchy, znalazł się w tak wybornej sytuacji w polu karnym, że mógł spokojnie zapytać bramkarza, w które miejsce wpakować piłkę. Nastąpiła eksplozja radości. Na trybunach, po 45 min. Iskra już się żegnała z V ligą – kibice nie mieli wątpliwości. Typowali trzy, a nawet cztery zero dla miejscowych, co ostatecznie ziściło się. W drugiej odsłonie Iskra rządziła już niepodzielnie na murawie stadionu przy ul.Moniuszki. Na bramkę Wiekowianki sunęły regularne ataki podopiecznych trenera Litewki. Widać było, że białogardzianie nie chcą czekać na końcowy gwizdek w niepewności, że coś przypadkowego może się po drodze wturlać do ich bramki. Kwadrans po zmianie stron rewelacyjnie spisał się Marcin Kurczak. Po podaniu z głębi pola popędził samotnie na bramkę rywali. Nie przejął się ścigającym go obrońcą, ani wyjściem ku niemu golkipera z Wiekowa. Młody piłkarz Iskry zachował się w tej sytuacji jak wytrawny lis, a chwilę później utonął w objęciach kolegów. 6 min. później było po zawodach. Ponownie do siatki przyjezdnych trafił Marcin Kosmala. Napastnik białogardzkiej drużyny strzelał praktycznie do pustej bramki po świetnej akcji i zgraniu piłki przez M.Kurczaka. To jednak nie był koniec strzelania. W 85. min. błysnął Wojciech Łaniucha, który z brazylijską swobodą zatańczył w polu karnym zdruzgotanych rezultatem i własną niemocą gości. Finezja, jaką popisał się skrzydłowy białogardzian była najwyższej klasy, a obrona Wiekowianki stała jak zaczarowana. 4:0! W ten sposób Iskra przypieczętowała awans do IV ligi. Sportowy sukces potwierdzony został na koniec wystrzałem szampańskiego korka!
18 czerwca na Stadionie Miejskim w Białogardzie gospodarze efektownie powitali IV ligę. Do siatki Wiekowianki trafiły cztery pociski Iskry. Przez pierwsze 30 min. gra była dość niemrawa, ale i nerwowa. Wtedy jeszcze goście byli równorzędnym partnerem dla wicelidera tabeli. Od momentu utraty gola stanęli, a po przerwie wręcz się rozsypali. Na 1:0 w 33 min. wyprowadził Iskrę Marcin Kosmala. Po dośrodkowaniu Wojciecha Łaniuchy, znalazł się w tak wybornej sytuacji w polu karnym, że mógł spokojnie zapytać bramkarza, w które miejsce wpakować piłkę. Nastąpiła eksplozja radości. Na trybunach, po 45 min. Iskra już się żegnała z V ligą – kibice nie mieli wątpliwości. Typowali trzy, a nawet cztery zero dla miejscowych, co ostatecznie ziściło się. W drugiej odsłonie Iskra rządziła już niepodzielnie na murawie stadionu przy ul.Moniuszki. Na bramkę Wiekowianki sunęły regularne ataki podopiecznych trenera Litewki. Widać było, że białogardzianie nie chcą czekać na końcowy gwizdek w niepewności, że coś przypadkowego może się po drodze wturlać do ich bramki. Kwadrans po zmianie stron rewelacyjnie spisał się Marcin Kurczak. Po podaniu z głębi pola popędził samotnie na bramkę rywali. Nie przejął się ścigającym go obrońcą, ani wyjściem ku niemu golkipera z Wiekowa. Młody piłkarz Iskry zachował się w tej sytuacji jak wytrawny lis, a chwilę później utonął w objęciach kolegów. 6 min. później było po zawodach. Ponownie do siatki przyjezdnych trafił Marcin Kosmala. Napastnik białogardzkiej drużyny strzelał praktycznie do pustej bramki po świetnej akcji i zgraniu piłki przez M.Kurczaka. To jednak nie był koniec strzelania. W 85. min. błysnął Wojciech Łaniucha, który z brazylijską swobodą zatańczył w polu karnym zdruzgotanych rezultatem i własną niemocą gości. Finezja, jaką popisał się skrzydłowy białogardzian była najwyższej klasy, a obrona Wiekowianki stała jak zaczarowana. 4:0! W ten sposób Iskra przypieczętowała awans do IV ligi. Sportowy sukces potwierdzony został na koniec wystrzałem szampańskiego korka!
Do rozegrania pozostało Iskrze jeszcze spotkanie ze zdegradowaną Victorią Sianów na wyjeździe (24 czerwca). Za dwa miesiące rozpoczną się rozgrywki IV ligi, w których, po raz pierwszy w historii na tym szczeblu, dojdzie do derbów powiatu: Iskra vs Sokół Karlino.