ISKRA góruje w derbach powiatu!
Redaktor
12 czerwca na stadionie w Tychowie wrzało od piłkarskich emocji. Pojedynek pomiędzy białogardzką Iskrą, a Głazem Tychowo rozstrzygnął się dopiero w ostatniej akcji meczu. Białogardzianie zwyciężyli 2:3!
Iskra przystępowała do tego spotkania bez pauzujących za kartki i dyskwalifikacje Wojciecha Łaniuchy, Roberta Kozińskiego, Krzysztofa Lisiaka czy Mateusza Przybysza. W całej rundzie wiosennej nie grają również z powodu kontuzji Karol Sochaj i Arkadiusz Zmaczyński. Był to już kolejny mecz kiedy nie mogliśmy wystąpić w optymalnym składzie, jednak szeroka kadra drużyny pozwalała na to, aby myśleć o przywiezieniu z Tychowa trzech punktów. I tak też się stało!
W 10 min. to jednak drużyna gospodarzy, za sprawą Łukasza Pniewskiego, wyszła na prowadzenie.
Do wyrównania w 23 min. ładnym strzałem doprowadził Marcin Kurczak po dośrodkowaniu z prawego skrzydła Mateusza Suchockiego. W pierwszej białogardzianie mieli jeszcze kilka szans na zdobycie bramki dającej prowadzenie, ale w bramce gospodarzy bardzo dobrze spisywał się doświadczony Jerzy Sędzicki. Golkiper Tychowa obronił strzały Marcina Żakowskiego i Marcina Kurczaka.
W 38 min. w końcu Żakowskiemu udało się przechytrzyć bramkarza gospodarzy. Asystę przy jego trafieniu zaliczył Damian Guz, który uruchomił Marcina długim podaniem, a ten przedryblował w polu karnym 3 obrońców i pewnym strzałem umieścił piłkę w bramce. Przed przerwą wyborną okazję miał jeszcze Kurczak, ale przegrał pojedynek z Sędzickim.
Druga połowa rozpoczęła się od szybko strzelonej bramki przez gospodarzy po stałym fragmencie gry - autorem gola ponownie Łukasz Pniewski. Po tym golu gospodarze skupili się głównie na bronieniu korzystnego wyniku, a nasz zespół atakował coraz to większą liczbą zawodników, co skutkowało groźnymi kontratakami.
W 83 min. meczu miała miejsce bardzo kontrowersyjna sytuacja. Piotr Pokuciński przeprowadził ładną akcje prawą stroną boiska, wpadł w pole karne, minął ostatniego obrońcę i został powalony na ziemię - gwizdek sędziego jednak milczał.
Kiedy wydawało się, że mecz derbowy zakończy się podziałem punktów, nasi zawodnicy przeprowadzili kolejny atak. W ostatniej akcji meczu w polu karnym Suchocki uderzył bez zastanowienia na bramkę, piłkę odbił przed siebie Sędzicki, lecz przy dobitce naszego kapitana, Damiana Lisiaka, był już bez szans. Sędzia po tym strzale zakończył mecz.
Wielkie brawa dla naszych zawodników za walkę do ostatniego gwizdka!
Skład Iskry:
Guz - Dereń, Pietrzykowski, Drozdowski (75' Król, 85' Ignaczak), Wardak (70' Wołosiewicz), Suchocki, M.Lisiak, Pokuciński, Kurczak,
D.Lisiak, Żakowski.
Źródło: FB BKS Iskra Białogard Klub Piłkarski
W 10 min. to jednak drużyna gospodarzy, za sprawą Łukasza Pniewskiego, wyszła na prowadzenie.
Do wyrównania w 23 min. ładnym strzałem doprowadził Marcin Kurczak po dośrodkowaniu z prawego skrzydła Mateusza Suchockiego. W pierwszej białogardzianie mieli jeszcze kilka szans na zdobycie bramki dającej prowadzenie, ale w bramce gospodarzy bardzo dobrze spisywał się doświadczony Jerzy Sędzicki. Golkiper Tychowa obronił strzały Marcina Żakowskiego i Marcina Kurczaka.
W 38 min. w końcu Żakowskiemu udało się przechytrzyć bramkarza gospodarzy. Asystę przy jego trafieniu zaliczył Damian Guz, który uruchomił Marcina długim podaniem, a ten przedryblował w polu karnym 3 obrońców i pewnym strzałem umieścił piłkę w bramce. Przed przerwą wyborną okazję miał jeszcze Kurczak, ale przegrał pojedynek z Sędzickim.
Druga połowa rozpoczęła się od szybko strzelonej bramki przez gospodarzy po stałym fragmencie gry - autorem gola ponownie Łukasz Pniewski. Po tym golu gospodarze skupili się głównie na bronieniu korzystnego wyniku, a nasz zespół atakował coraz to większą liczbą zawodników, co skutkowało groźnymi kontratakami.
W 83 min. meczu miała miejsce bardzo kontrowersyjna sytuacja. Piotr Pokuciński przeprowadził ładną akcje prawą stroną boiska, wpadł w pole karne, minął ostatniego obrońcę i został powalony na ziemię - gwizdek sędziego jednak milczał.
Kiedy wydawało się, że mecz derbowy zakończy się podziałem punktów, nasi zawodnicy przeprowadzili kolejny atak. W ostatniej akcji meczu w polu karnym Suchocki uderzył bez zastanowienia na bramkę, piłkę odbił przed siebie Sędzicki, lecz przy dobitce naszego kapitana, Damiana Lisiaka, był już bez szans. Sędzia po tym strzale zakończył mecz.
Wielkie brawa dla naszych zawodników za walkę do ostatniego gwizdka!
Skład Iskry:
Guz - Dereń, Pietrzykowski, Drozdowski (75' Król, 85' Ignaczak), Wardak (70' Wołosiewicz), Suchocki, M.Lisiak, Pokuciński, Kurczak,
D.Lisiak, Żakowski.
Źródło: FB BKS Iskra Białogard Klub Piłkarski