Rywalizacja na węgierskich matach rozpoczęła się 28 marca. W wadze 97 kg wicemistrz Europy z Bukaresztu, Zbigniew Baranowski w pojedynku kwalifikacyjnym pewnie wygrał z Hiszpanem. W pojedynku ćwierćfinałowym białogardzianin przez przewagę techniczną (10:0) wygrywa z aktualnym brązowym medalistą ME U-23, Mołdawianinem Radu Lefterem. Niestety w pojedynku półfinałowym Zbyszek musiał uznać wyższość rywala, mistrza świata juniorów, reprezentanta Azerbejdżanu Magomedkha Magomedova.

Bój o trzecie miejsce na podium Mistrzostw Europy Baranowski stoczył następnego dnia.
Białogardzianin w pięknym stylu ograł (4:2) sześciokrotnego brązowego medalistę ME, Gruzina Elzibara Odikidze i tym samym do swojej kolekcji dorzuca kolejny krążek ME!
Brawa i wielkie gratulacje dla naszego gladiatora!

Niestety Krzysztof Bieńkowski tym razem nie wszedł na pudło.
Rywalizację rozpoczął od świetnego pojedynku 1/4 finału kategorii 65 kg, który wygrał 4:0 z reprezentantem Armenii. Pojedynek półfinałowy nie potoczył się po myśli naszego reprezentanta. Szansę na podium Krzysiek miał jeszcze w walce z dwukrotnym brązowym medalistą ME U-23, reprezentantem Albanii, Islamem Dudajewem. Tutaj również musiał uznać wyższość rywala. Bieńkowski zajmuje jednak wysokie V miejsce w Europie.
Brawa za wspaniałą sportowa postawę i walkę do samego końca.

Miasto Białogard od lat wspiera AKS Białogard, dofinansowując działania klubu i zapewniając warunki treningowe w naszym mieście.