Sochocińskie guziki – ślad dawnej tradycji
Administrator
Nowa wystawa w Izbie Tradycji Regionalnej. O guzikarstwie.
Od 3 marca w Izbie Tradycji Regionalnej w Białogardzie zwiedzać można wystawę pt. "Sochocińskie guziki – ślad dawnej tradycji". Ekspozycja prezentowana będzie do 29 maja 2015 r.
Wśród eksponatów znajdują się zarówno produkowane guziki, półprodukty, odpadki z przemysłu guzikarskiego (resztki muszli po wycięciu krążków), jak również maszyny produkcyjne.
Guzikarstwo na Mazowszu zapoczątkowano w drugiej połowie XVIII w. Sochocianie poszukując nowych źródeł zarobkowania skierowali się ku rzemiosłu guzikarskiemu dopiero w drugiej połowie XIX w. W okresie II wojny światowej produkcja guzików niemal całkowicie zamarła. Rozwinęła się ponownie w drugiej połowie XX w. Mieszkańcy poszukując surowca do produkcji guzików początkowo kierowali się ku usypanym hałdom z resztek muszli, lecz w niedługim czasie organizowali połowy małży z dna Wisły, Bugu i Narwi. Pozyskiwane w ten sposób muszle guzikarze sortowali pod względem wielkości i grubości. Posortowane muszle czyszczono w wodzie, potem poddawano działaniu borownika wycinając w ten sposób krążki różnej wielkości. Półprodukt wymagał wówczas jeszcze wygładzenia krawędzi i oszlifowania powierzchni. Po wytłoczeniu półprodukt poddawano działaniu igieł, które wykonywały nawiercenia dwóch lub czterech dziurek. Wyszlifowane guziki gotowane były w perhydrolu i polewane kwasem solnym, by pozbawić je szorstkości i szarości, oraz otrzymać śnieżnobiałą barwę. Tak przygotowane guziki wrzucano do obracającego się bębna, w którym znajdowały się trociny z woskiem. W efekcie powstałe guziki były gładkie i błyszczące.
Wystawę czynna od wtorku do piątku w godz. od 11 do 16. Zapraszamy.
Wśród eksponatów znajdują się zarówno produkowane guziki, półprodukty, odpadki z przemysłu guzikarskiego (resztki muszli po wycięciu krążków), jak również maszyny produkcyjne.
Guzikarstwo na Mazowszu zapoczątkowano w drugiej połowie XVIII w. Sochocianie poszukując nowych źródeł zarobkowania skierowali się ku rzemiosłu guzikarskiemu dopiero w drugiej połowie XIX w. W okresie II wojny światowej produkcja guzików niemal całkowicie zamarła. Rozwinęła się ponownie w drugiej połowie XX w. Mieszkańcy poszukując surowca do produkcji guzików początkowo kierowali się ku usypanym hałdom z resztek muszli, lecz w niedługim czasie organizowali połowy małży z dna Wisły, Bugu i Narwi. Pozyskiwane w ten sposób muszle guzikarze sortowali pod względem wielkości i grubości. Posortowane muszle czyszczono w wodzie, potem poddawano działaniu borownika wycinając w ten sposób krążki różnej wielkości. Półprodukt wymagał wówczas jeszcze wygładzenia krawędzi i oszlifowania powierzchni. Po wytłoczeniu półprodukt poddawano działaniu igieł, które wykonywały nawiercenia dwóch lub czterech dziurek. Wyszlifowane guziki gotowane były w perhydrolu i polewane kwasem solnym, by pozbawić je szorstkości i szarości, oraz otrzymać śnieżnobiałą barwę. Tak przygotowane guziki wrzucano do obracającego się bębna, w którym znajdowały się trociny z woskiem. W efekcie powstałe guziki były gładkie i błyszczące.
Wystawę czynna od wtorku do piątku w godz. od 11 do 16. Zapraszamy.