MARATON KAJAKOWY
Administrator
Kajakowi strongmeni popłyną Parsętą. Z Żarnowa do Białogardu i z Białogardu do Kołobrzegu.
To piąta edycja imprezy dla prawdziwych twardzieli z wiosłem w rękach. Dotychczas śmiałkowie płynęli na dystansie 100 km. W tym roku białogardzianin Piotr Rosada, pomysłodawca i siła sprawcza zmagań w kajaku na Parsęcie, podzielił maraton na dwa etapy. Czy to znaczy, że będzie łatwiej? Niekoniecznie. Jak podkreśla P.Rosada, jeden z najlepszych na świecie kajakarzy, choć pozornie tak to może wyglądać, to jednak nie są to przelewki.
– Trzeba inaczej rozłożyć siły. Mamy dwudniowe zawody, które wymagają szybkiej i skutecznej regeneracji, by szczęśliwie osiągnąć finał maratonu. O ile drugiego rzeka rzeczywiście nie zmusza do maksimum wysiłku, o tyle dystans i skala trudności pierwszego dnia na pewno do tego zmuszą. A pozostaje jeszcze taka „drobnostka” w zanadrzu, jak limity czasowe – wyjaśnia Rosada. Tak więc lajtowo jednak nie będzie, ale też od samego jej początku nie jest to impreza dla niedzielnych wioślarzy. Kajakarze nie dość, że muszą mieć prawdziwą parę w rękach, żeby w odpowiednim czasie wpłynąć na metę, to na dodatek powinni mieć do dyspozycji taki sprzęt, który im tego specjalnie nie utrudni.
Maraton Parsęta 2016 startuje w sobotę 23 kwietnia o godz. 6:00 z Żarnowa. Dystans do pokonania to 69 km. Meta w Białogardzie. W niedzielę zawodnicy wyruszają w dalszą trasę do Kołobrzegu, a do przepłynięcia mają 59 km. Start w Białogardzie z przystani kajakowej przy ul.Wileńskiej, również o godz. 6:00.
Kto chce spróbować swoich sił może się jeszcze zapisać. Czasu pozostało jednak niewiele, lista startowa zostanie zamknięta 17 kwietnia. Szczegóły związane z maratonem oraz zapisy na stronie: www.canoa.com.pl
– Trzeba inaczej rozłożyć siły. Mamy dwudniowe zawody, które wymagają szybkiej i skutecznej regeneracji, by szczęśliwie osiągnąć finał maratonu. O ile drugiego rzeka rzeczywiście nie zmusza do maksimum wysiłku, o tyle dystans i skala trudności pierwszego dnia na pewno do tego zmuszą. A pozostaje jeszcze taka „drobnostka” w zanadrzu, jak limity czasowe – wyjaśnia Rosada. Tak więc lajtowo jednak nie będzie, ale też od samego jej początku nie jest to impreza dla niedzielnych wioślarzy. Kajakarze nie dość, że muszą mieć prawdziwą parę w rękach, żeby w odpowiednim czasie wpłynąć na metę, to na dodatek powinni mieć do dyspozycji taki sprzęt, który im tego specjalnie nie utrudni.
Maraton Parsęta 2016 startuje w sobotę 23 kwietnia o godz. 6:00 z Żarnowa. Dystans do pokonania to 69 km. Meta w Białogardzie. W niedzielę zawodnicy wyruszają w dalszą trasę do Kołobrzegu, a do przepłynięcia mają 59 km. Start w Białogardzie z przystani kajakowej przy ul.Wileńskiej, również o godz. 6:00.
Kto chce spróbować swoich sił może się jeszcze zapisać. Czasu pozostało jednak niewiele, lista startowa zostanie zamknięta 17 kwietnia. Szczegóły związane z maratonem oraz zapisy na stronie: www.canoa.com.pl
Temat: Sport