W ostatnich dwóch latach ceny wody i ścieków, można stwierdzić, rosną lawinowo.

Sytuacja nie dotyczy miasta Białogard. U nas łączna cena wody i ścieków wynosi 7,73 zł za metr sześcienny. W sąsiednich samorządach koszty te wahają się w granicach 30-40 zł za metr sześcienny i tutaj potrzebne są dopłaty samorządów, bo mieszkańcy nie poradziliby sobie z takimi obciążeniami. – wyjaśnia Krzysztof Bagiński, burmistrz Białogardu.

W poniedziałek, 19 marca w Urzędzie Miasta Bobolic zorganizowano spotkanie przedstawicieli Miast i Gmin z rejonu działalności Regionalnych Wodociągów i Kanalizacji. Dyskutowano o możliwościach zatrzymania gwałtownie rosnących cen wody i ścieków. Jednym z podstawowych postulatów włodarzy sąsiednich gmin, jest uśrednienie cen w całym rejonie zarządzanym przez nasz RWiK. Jako Burmistrz Białogardu nie godzę się na taką decyzję, gdyż spowodowałaby ona wzrost cen dla mieszkańców naszego miasta o około 10 zł, czyli do kwoty 17 zł/m3. – dodaje Krzysztof Bagiński.

Niskie ceny wody i ścieków w naszym mieście są pochodną konsekwentnej, realizowanej od kilku lat, polityki rozbudowy i modernizacji białogardzkiej sieci wodociągowej i kanalizacyjnej. W ostatnich latach powstała nowoczesna stacja uzdatniania wody, wybudowano również kilometry nowych wodociągów i kanalizacji sanitarnej, zmodernizowano również oczyszczalnię ścieków.

Dzięki temu nasze stawki płacone przez mieszkańców są niskie, a nawet bardzo niskie w porównaniu z innymi samorządami z naszego regionu. Generalnie białogardzianie płacą za wodę i ścieki najmniej w województwie zachodniopomorskim. Utrzymywanie takich cen wody i ścieków sprzyja również rozwojowi gospodarczemu naszego miasta. – kończy burmistrz Białogardu.