Mieli łatwo zgarnąć pewne trzy punkty. Uczynili to... rzutem na taśmę
Administrator
Iskra w kończącym rundę jesienną meczu z outsiderem rozgrywek Osadnikiem odniosła szczęśliwie zwycięstwo. Dramaturgia spotkania przewyższyła tę z poprzedniej kolejki, kiedy to białogardzianie grając u siebie przegrali 0:1, tracąc gola w czwartej minucie doliczonego czasu! W Myśliborzu bramek było dużo więcej, szala zwycięstwa zupełnie niespodziewanie przechylała się w obie strony, a rozstrzygnięcie również zapadło po upływie regulaminowego czasu meczu, ale tym razem to Iskra zaszachowała rywali! Zaczęło się jednak od szybko zdobytej bramki dla gospodarzy, co było dużym zaskoczeniem dla białogardzkiego zespołu. Iskra na szczęście szybko się otrząsnęła i jeszcze przed przerwą strzeliła dwa gole. Gospodarze wyrównali po rzucie karnym w drugiej odsłonie tego twardego boju. Ostateczny cios należał do białogardzian, którzy w 92. minucie fantastycznie wykorzystali rzut wolny. Należy dodać, że spotkanie w Myśliborzu odbywało się w fatalnych warunkach, nie tylko pogodowych. Błotne i pełne kałuż boisko odciskało swoje piętno na grze, rządził przypadek.
XVII kolejka IV ligi - 25 listopada 2017
Osadnik Myślibórz - Iskra 2:3 (1:2)
Gole dla Iskry: J.Dereń (29), M.Brzeziński (43) i R.Koziński (90 +2)
Warto nadmienić, że wygrana z Osadnikiem to drugie wyjazdowe zwycięstwo Iskry w tym sezonie, a w sumie piąte. Z 20 punktami białogardzianie zakończyli rundę jesienną na 14. miejscu.
(foto: BKS Iskra)
XVII kolejka IV ligi - 25 listopada 2017
Osadnik Myślibórz - Iskra 2:3 (1:2)
Gole dla Iskry: J.Dereń (29), M.Brzeziński (43) i R.Koziński (90 +2)
Warto nadmienić, że wygrana z Osadnikiem to drugie wyjazdowe zwycięstwo Iskry w tym sezonie, a w sumie piąte. Z 20 punktami białogardzianie zakończyli rundę jesienną na 14. miejscu.
(foto: BKS Iskra)