Guma i rzeźba Galika
Po czterech latach od tego wydarzenia artysta intensywnie pracuje i ma już nową, bogatą kolekcję rzeźb, głównie w drewnie i w kamieniu.
- Tematyka moich prac to najczęściej portret i kobiece ciało. Ale to nie wszystko. Nie stronię od wątków religijnych. W kręgu moich zainteresowań jest również ekologia, to jak człowiek niszczy drzewa, swoje środowisko. Przyroda wobec ekspansji człowieka zawsze pozostanie na przegranej pozycji. Stąd w moich pracach bardzo często przewija się motyw, w którym drzewa i kamienie krzyczą o pomoc wobec zagrażającej im cywilizacji.
„Krzyczące” rzeźby Galika to prawdziwy hit. Trzeba przyznać, że robią mocne wrażenie.
- Cieszę się, jeśli tak rzeczywiście są odbierane. Sporo prac w drewnie przedstawia postacie aniołów, głównie anielic, jednak czasami wśród nich można spotkać wiele diabłów.
Pańskie drewniane dzieła nabrały ostatnio nowego szlifu – nie przypominają drewnianych figur, ale lśnią dziwnym blaskiem. Stały się szlachetne i jeszcze bardziej tajemnicze.
- To zasługa specjalnych patyn. Zastosowałem je, aby wydobyć z drewna to „coś”. Chyba się udało.
Co to są za mikstury do drewna?
- Wolałbym to pominąć. Każdy twórca ma swoje drobne tajemnice. Ta jest jedną z moich. Efekt jaki uzyskały moje prace można będzie zobaczyć już niedługo na wystawie.
Pasjonatom sztuki fotograficznej znane są fotografie wykonane w technice „gumy”. Jest pan, jako jeden z niewielu fotografów w Polsce, prawdziwym fachowcem w tej dziedzinie.
- W tej chwili w mojej pracowni czeka na kolejną wystawę obfita kolekcja fotogramów wykonanych w tej technice. Zdjęcia zrobione przed laty w tradycyjnej technice czarno-białej teraz nabrały życia i koloru z zastosowaniem techniki „gumy”. Nie przypominają fotografii lecz są jak malowane obrazy. Zaletą „gumy” jest to, że zdjęcie można wykonać praktycznie na każdym materiale, nie tylko na papierze, ale i płótnie, szkle, kamieniu, cegle, a nawet drewnianej desce.
Wymaga to dużo pracy, specjalnych odczynników chemicznych i wielu tajników, które znane są tylko panu, ale na koniec mamy do czynienia z zaskakującym i bardzo oryginalnym dziełem.
- Do takiego końca dążyłem i dążę. Bardzo dziękuję.
Białogardzianin nr 808 z 8 kwietnia 2016
"Białogard - miasto Niemena"Przez trzy dni - 28, 29 i 30 czerwca - Białogard niewątpliwie był miastem Czesława Niemena. Odbył się tam zlot miłośników jego muzyki - były koncerty, wystawy, odsłonięto pomnik mistrza. Wiesław Kubasik, inicjator budowy pomnika, marzy, ...
Zdjęcie z Czesławem Niemenem? W Białogardzie to możliwe!Inicjatorem stworzenia pomnika jednego z najbardziej znanych polskich muzyków był Wiesław Kubasik, fan artysty, który w centrum Białogardu prowadzi klub Pod Papugami.
"Romski dom"Romski dom - Romano Kher to jedna z organizacji działających w środowisku białogardzkich Romów. Odwiedziliśmy ich świetlicę przy ul. Piłsudskiego w Białogardzie, aby poznać dzisiejsze problemy, z którymi się zmagają, ich radości i smutki. ...
Malarstwo Mirosława Jerzego KinaMalarstwo Mirosława Jerzego Kina, związanego przez kilka ostatnich lat życia z Białogardem, można oglądać w białogardzkim CKiSE. Wernisaż odbył się 5 kwietnia. Wystawa czynna do 29 kwietnia 2019 roku. Radio Koszalin z 9 kwietnia 2019 
Lodowisko w BiałogardzieSpecjalna atrakcja dla mieszkańców na ferie zimowe.
Pomnik Czesława Niemena ma stanąć na Placu Wolności w BiałogardzieJest już ponad 200 podpisów pod projektem obywatelskiej uchwały w sprawie budowy pomnika Czesława Niemena, wybitnego polskiego muzyka związanego z Białogardem.
Serca połączone dobrociąTradycyjne kolędy i zimowe szlagiery, artyści duzi i mali, otwarte serca i portfele, a przede wszystkim chęć pomocy malutkiej Neli połączyły mieszkańców Białogardu.
Koncert charytatywny dla 2-letniej Neli z BiałogarduDziewczynka urodziła się jako wcześniak i dziś potrzebuje dalszego leczenia oraz rehabilitacji. Podczas koncertu odbędzie się aukcja oraz zbiórka do puszki na rzecz Neli.
Bolesława Śmiałego na kursie przebudowy!Od kilku lat do tablicy inwestycji drogowych wywoływana jest ulica Bolesława Śmiałego. Jej wykonanie to ogromny dla miejskiego budżetu koszt. Przebudowa wyceniona została na kwotę ponad 6,5 mln złotych. Miasto pracowicie poszukiwało środk ...
"Opowieści znad Parsęty", czyli nowa książka Łukasza GładysiakaW połowie października, nakładem Polska Press, ukazała się nowa książka historyczna. Tym razem dziejom dwóch sąsiadujących ze sobą miast: Białogardu i Karlina, przyjrzał się nasz redakcyjny kolega, Łukasz Gładysiak. „Opowieści znad Parsęt ...