Białogardzianin pobił dwa rekordy Guinnessa
Redaktor Naczelny
Białogardzianin Dariusz Słowik pobił dwa rekordy Guinnessa, żeby pomóc chorej mieszkance miasta.
Mężczyzna zmierzył się z dwiema konkurencjami siłowymi, a widzowie mogli wesprzeć datkiem zmagającą się z nowotworem panią Agnieszkę. Pierwszy rekord to uniesienie ważącej ponad 90 kilogramów sztangi w martwym ciągu tylko małymi palcami. Drugi - wyciskanie sztangi przez godzinę jedną ręką. Dotychczasowy rekord wynosił 16 ton.
Dariusz Słowik zakończył konkurencję z wynikiem 16 ton i 891 kilogramów.
Dariusz Słowik ma już na swoim koncie inne rekordy Guinnessa, między innymi w rzucie pralką na odległość. Poprzednie rekordy także bił w Białogardzie, choć od lat mieszka w Kanadzie.
Organizator Robert Borkowski podkreślił, że przygotowania do czwartkowej akcji trwały kilka lat.
Obie próby bicia rekordu wykonane przez Dariusza Słowika zostały zarejestrowane. Teraz dokumentacja trafi do londyńskiej Komisji Rekordów Guinnessa, która oficjalnie zatwierdza zgłoszone dokonania.
Radio Szczecin z 14 listopada 2019
Mężczyzna zmierzył się z dwiema konkurencjami siłowymi, a widzowie mogli wesprzeć datkiem zmagającą się z nowotworem panią Agnieszkę. Pierwszy rekord to uniesienie ważącej ponad 90 kilogramów sztangi w martwym ciągu tylko małymi palcami. Drugi - wyciskanie sztangi przez godzinę jedną ręką. Dotychczasowy rekord wynosił 16 ton.
Dariusz Słowik zakończył konkurencję z wynikiem 16 ton i 891 kilogramów.
To była maskara. Zdobyliśmy nasz cel: Zbiórka. Rekord się pobiło i jest ok, ale gdybyśmy nie pobili, to przynajmniej komuś się pomogło. Tyle jest osób, które potrzebują pomocy, a co mamy pod koniec życia? To, co się zrobiło dla innych- powiedział Słowik.
Dariusz Słowik ma już na swoim koncie inne rekordy Guinnessa, między innymi w rzucie pralką na odległość. Poprzednie rekordy także bił w Białogardzie, choć od lat mieszka w Kanadzie.
Organizator Robert Borkowski podkreślił, że przygotowania do czwartkowej akcji trwały kilka lat.
To był trening przez trzy lata. Darek trenował jeżeli chodzi o podniesienie martwego ciągu małymi palcami. Tu nie decydują mięśnie, tylko ścięgna. Pomysł wziął się z tego, że 14 listopada to Światowy Dzień Bicia Rekordów Guinnessa. Darek czuje sentyment do Białogardu i powiedział po pierwszej akcji w 2008 roku, kiedy była rzucona pralka, że chce zrobić ten rekord w Białogardzie, w szlachetnym celu- powiedział Borkowski.
Obie próby bicia rekordu wykonane przez Dariusza Słowika zostały zarejestrowane. Teraz dokumentacja trafi do londyńskiej Komisji Rekordów Guinnessa, która oficjalnie zatwierdza zgłoszone dokonania.
Radio Szczecin z 14 listopada 2019
Data: 2019