Pytanie do Arkadiusza Wesołowskiego, artysty malarza, rzeźbiarza i inicjatora wystawy rzeźb Joachima Utecha
Administrator
Moje prawdziwe spotkanie z Joachimem Utechem miało miejsce kilkanaście lat temu w domu jednego z bardziej znanych koszalińskich plastyków. Pamiętam, że były to dwie kamienne głowy. Usadowione na bardzo solidnej drewnianej szafie. One tam sobie po prostu spoczywały. Jednak przy bliższym poznaniu okazało się, że są to przepiękne portrety kobiet. Pamiętam, że wywarły one na mnie wielkie wrażenie bowiem wcześniej nigdy nie widziałem tak surowych pozornie nieociosanych portretów. Celowo używam słowa nieociosanych, bo jak inaczej można powiedzieć o pracy w kamieniu. To był pierwszy sygnał, że warto zainteresować się tym oto artystą. A potem moje losy związały mnie z miastem Białogard i naturalnym faktem stało się, że skoro jego trzy płaskorzeźby wystawione są na widok publiczny należy coś z tym zrobić.
Tak naprawdę pomysł wykonania odlewów rzeźb Utecha wynikał z mojej wewnętrznej potrzeby ratowania tych dziel od zapomnienia i nade wszystko zapewnienia im innego życia w innej przestrzeni. Poza tym pamiętajmy, że są to rzeźby wystawione na widok publiczny, a ich trwałe uszkodzenie /jedna z rzeźb już została uszkodzona przez wandali/ jest wielce prawdopodobne. Kolejnym krokiem było dotarcie do właścicieli pozostawionych po II wojnie światowej rzeźb Joachima Utecha na terenie powiatu białogardzkiego. Nieocenionym doradcą i kopalnią wiedzy okazali się Czesław i Marek Kopczyńscy. Dzięki ich uprzejmości wypożyczyłem od nich kilka rzeźb i wykonałem pierwsze odlewy. Efekt był zadowalający. Zwróciłem się kolejno do Muzeum w Koszalinie i Muzeum w Darłowie o udostępnienie oryginałów. Przy wsparciu tych placówek wykonałem ogólnie 16 kopii /odlewów/ rzeźb Joachima Utecha. Wszystkie kopie wykonane są w gipsie ceramicznym, takie praktyki stosuje się na całym świecie przedstawiając kopie oryginalnych rzeźb, np. przepiękne gipsowe kopie rzeźb Augusta Rodina można zobaczyć w Muzeum Narodowym w Kopenhadze.
Jakie są plany na przyszłość związane z tą wystawą?
Wystawę można oglądać do końca grudnia bieżącego roku w Centrum Kultury i Spotkań Europejskich w Białogardzie. Potem kopie rzeźb stworzą stałą ekspozycję w Bramie Wysokiej. Miasto Białogard i Powiat Białogardzki mają szansę wykreować kolejny wizerunek regionu. Jego twórczość może być elementem promującym region i tradycje dziedzictwa polsko-niemieckiego w mieście Białogard. Mam nadzieję, że wystawa będzie powiększać się o nowe "eksponaty". Już dziś wiem, tuż po wernisażu, że w Białogardzie są jeszcze jego dzieła w prywatnych rękach. W tym miejscu chciałbym zachęcić te osoby, do udostępnienia dzieł Utecha, aby powiększyć zbiór jego kopii. Mam nadzieję, że jest to wystawa "żywa" i że będzie stopniowo powiększać się o nowe kopie. Wyobraźmy sobie, że za kilka lat wystawa może liczyć 30 kopii rzeźb. Byłaby to naprawdę wielka atrakcja nie tylko dla samych mieszkańców Białogardu czy Koszalina, ale dla całego województwa zachodniopomorskiego.
Pamiętajmy, że Joachim Utech to rzeźbiarz wybitny, postać charakterystyczna, rozpoznawalna. Jego dzieła rozproszone są po wielu Muzeach, prywatnych kolekcjach. Taka wystawa mogłaby być wypożyczana do Muzeów i stanowić doskonały przykład współpracy polsko-niemieckiej. Nieocenione mogłyby być spotkania młodzieży ze szkół białogardzkich z historią. We Francji dzieci na poziomie szkoły podstawowej odbywają lekcje z tzw. dziedzictwa narodowego właśnie w Muzeach, w trakcie trwania ekspozycji malarstwa etc. To właśnie tak naucza się przyszłe pokolenia jak rozumieć kulturę, kim jest człowiek skoro tworzy dzieła sztuki i dlaczego powinniśmy szanować dzieła minionych epok. Byłem obserwatorem takiej lekcji i przyznaję, że jest to bardzo interesujące. Należy pamiętać, że ziemia białogardzka była przez wiele lat ojczyzną Joachima Utecha. Historia obu narodów uczy nas, że tylko zrozumienie i poszanowanie innej kultury jest kluczem do wspólnego sukcesu. Sądzę, że ta obecna wystawa jest tego przykładem.
(Białogardzianin nr 632 z 2 listopada 2012 r.)
ZAUŁEK DRZEWNY będzie bajkowyPatrząc od strony ulicy Nadbrzeżnej widzimy chaszcze. W zaroślach kryje się Zaułek Drzewny. Jeszcze się kryje...
Murale. Kreatywna przestrzeńNaścienne malowidła, czyli murale stają się coraz bardziej widocznym środkiem wyrazu artystycznego. Pozytywnie wpływają na otoczenie, ubarwiają je przykuwając uwagę. Chętnie robimy sobie na ich tle zdjęcia. W ostatnich dniach burmistrz Bi ...
Tzw. "Zaułek drzewny" w Białogardzie przejdzie rewitalizacjęCelem jest, aby po rewitalizacji powstał teren o charakterze bulwarowym.
Gala Twórczości Osób Niepełnosprawnych „Bez barier”Impreza odbyła się po raz czternasty w Białogardzie.
Wędkarstwo terapią dla niepełnosprawnychPDS Białogard zorganizował zawody wędkarskie "Bliżej siebie".
MODERNIZACJA ŚCIEŻKI POETÓW Budujemy ponad 900 metrów drogi o szerokości 2 metrów. Została już wykonana instalacja elektryczna - cała trasa będzie oświetlona. Malownicza ścieżka nad Liśnicą weszła teraz w etap prac drogowych - informuje burmistrz Krzysztof Bagiń ...
Nowe miejsca rekreacji i sportu w BiałogardziePowstanie 5 Otwartych Stref Aktywności z siłowniami plenerowymi i placami zabaw.
Białogardzki Budżet Obywatelski na etapie realizacjiZ 23 projektów wybrano 5 do realizacji.
Bliżej siebie. Wrzesień pod znakiem imprez integracyjnychW tegorocznym, pierwszym Białogardzkim Budżecie Obywatelskim, jednym z wybranych do realizacji projektów zostało działanie pod nazwą BLIŻEJ SIEBIE – cykl imprez integracyjnych. To przedsięwzięcie skierowane jest do osób niepełnosprawnych ...
Strażacy po misji w SzwecjiW lipcu na szwedzkiej ziemi zapłonęły lasy. Kilka tysięcy hektarów. Na ratunek Szwedom wyruszyło z Polski 139 doskonale wyszkolonych i wyposażonych w specjalistyczny sprzęt strażaków, w tym trzech z Białogardu. Mieszkańcy Szwecji witali i ...