W rundzie wiosennej ekipa trenera Litewki imponuje skutecznością. Drużyna strzela jak na zawołanie, a przeciwnicy mają się z pyszna. Nieważne czy białogardzianie grają u siebie czy na wyjeździe, w słońcu czy w deszczu - rozjeżdżają kolejne przeszkody jak chcą, a awans do IV ligi coraz bardziej przybliża się. Dość powiedzieć, że w pierwszych pięciu kolejkach Iskra zainkasowała komplet punktów, ładując do siatki rywali łącznie 23 gole! Najdotkliwiej o mocy drużyny z Białogardu przekonał się w ostatniej kolejce Saturn Mielno.

Festiwal strzelecki w meczu Iskry z Saturnem zaczął się już w 2 min., a zakończył w 78. Najbardziej szalony okazał się czas między 53 a 64. min. spotkania, kiedy to obie ekipy trafiały w odstępach dwóch, trzech minut. Kibice zobaczyli wtedy aż 5 bramek! Ogółem zaś w meczu padło ich 10. Drużyna z Mielna została niemiłosiernie zlana 1:9, dzięki czemu białogardzki team stał się najbardziej bramkostrzelną drużyną rozgrywek.

Warto podkreślić, że w drugim z rzędu meczu na listę strzelców wpisał się najlepszy obecnie snajper Iskry M.Suchocki, który ma już na koncie 12 trafień. Formą strzelecką zadziwia M.Kosmala, który powrócił do zespołu na rundę wiosenną. 2 gole z Saturnem powiększyły jego dorobek do 5. Trzeba zaznaczyć również drugie z rzędu trafienie doświadczonego W.Łaniuchy, oraz trzecią wiosenną bramkę D.Lisiaka. Na niezawodnego egzekutora "jedenastek" wyrasta z kolei M.Żakowski. Osobne wyrazy uznania należą się doświadczonemu Ł.Jarzębskiemu, na którego, niezależnie od okoliczności, zawsze można liczyć. Ambicja i charakter napastnika Iskry są solą zespołu.

XX kolejka V ligi – 15 kwietnia 2017
ISKRA Białogard – SATURN Mielno 9:1 (3:0)

1:0 - Ł.Jarzębski (2), 2:0 - M.Żakowski (15, karny), 3:0 - M.Suchocki (36), 4:0 - R.Koziński (53), 4:1 - T.Feliński (55), 5:1 - J.Dereń (57), 6:1 - D.Lisak (61), 7:1 - M.Kosmala(64), 8:1 - W.Łaniucha (70), 9:1 - M.Kosmala (78)