Krasula na białogardzkim postronku
Administrator
19-naście do 17-stu, to wynik 47. Bitwy o krowę. Rycerstwo Białogardu na własnej ziemi pokonało rycerstwo ze Świdwina. Krowa przez rok "pasie się" u nas...
Rywalizacja wojów Białogardu i Świdwina odbyła się 28 czerwca na Placu Stanisława Wyspiańskiego. Zanim wzniósł się bitewny kurz, starym zwyczajem burmistrz Białogardu Krzysztof Bagiński powitał świdwińskich wojów chlebem i kuflem piwa. Działo się to na Placu Wolności, stamtąd obie ekipy pomaszerowały wspólnie na miejsce boju.
Na drużyny czekało 13 niełatwych konkurencji, a więc sporo adrenaliny, na publiczność wiele emocji, a na wszystkich czekała ogólnie dobra zabawa.
Zaczęło się od remisu. Później do głosu coraz pewniej dochodziło białogardzkie rycerstwo, w efekcie czego już po dziesiątej konkurencji Białogard był na dobrej drodze do zwycięstwa. W jedenastej nasza ekipa przypieczętowała triumf. Dwie ostatnie konkurencje nie miały już znaczenia i chyba dlatego wygrał je Świdwin.
Ostatecznie 47. turniej miast "Bitwa o krowę" zakończył się wynikiem 19 do 17 dla białogardzkiej drużyny. Krowie rogi znów dla nas. A po sportowej walce Białogard ze Świdwinem wespół w zespół zasiadł do biesiady, na której zgodnie z tradycją przyjaźnie ucztowano.
Burmistrz Białogardu Krzysztof Bagiński serdecznie dziękuje wojom Białogardu i Świdwina za godną rycerzy postawę i wspaniałą atmosferę podczas 47. "Bitwy o krowę", a białogardzianom za udział w imprezie i doping dla naszej ekipy.
Po zakończeniu „bitwy” publiczność rozbawiał kabaret formacja CHATELET, a na koniec muzyczne sety zaserwował DJ DIVISION ONE.
Zobacz bitwę:
Na drużyny czekało 13 niełatwych konkurencji, a więc sporo adrenaliny, na publiczność wiele emocji, a na wszystkich czekała ogólnie dobra zabawa.
Zaczęło się od remisu. Później do głosu coraz pewniej dochodziło białogardzkie rycerstwo, w efekcie czego już po dziesiątej konkurencji Białogard był na dobrej drodze do zwycięstwa. W jedenastej nasza ekipa przypieczętowała triumf. Dwie ostatnie konkurencje nie miały już znaczenia i chyba dlatego wygrał je Świdwin.
Ostatecznie 47. turniej miast "Bitwa o krowę" zakończył się wynikiem 19 do 17 dla białogardzkiej drużyny. Krowie rogi znów dla nas. A po sportowej walce Białogard ze Świdwinem wespół w zespół zasiadł do biesiady, na której zgodnie z tradycją przyjaźnie ucztowano.
Burmistrz Białogardu Krzysztof Bagiński serdecznie dziękuje wojom Białogardu i Świdwina za godną rycerzy postawę i wspaniałą atmosferę podczas 47. "Bitwy o krowę", a białogardzianom za udział w imprezie i doping dla naszej ekipy.
Po zakończeniu „bitwy” publiczność rozbawiał kabaret formacja CHATELET, a na koniec muzyczne sety zaserwował DJ DIVISION ONE.
Zobacz bitwę: