Nowe dywizjony Ogłoszona w 1935 r. remilitaryzacja Niemiec, odtąd występujących na arenie międzynarodowej jako III Rzesza, przyniosły rozwój białogardzkiego garnizonu. 15 października, w oparciu o elementy 2. pomorskiego pułku artylerii powołano do życia pierwszy dywizjon nowego 68. pułku artylerii ciężkiej. Jak wspominał jeden z jego żołnierzy, tradycjami jednostka ta odwoływała się do odpowiednika powołanego w 1808 r. przeciwko wojskom Napoleona, uczestniczącego między innymi w walkach na terenie Rosji cztery lata później. Tworzące pułk pierwotnie dwie, a ostatecznie trzy baterie, którym przyporządkowano odpowiednio numery poczty polowej: 27488, 23625 oraz 14433 (sztab zgrupowania: 23122), umieszczono w dopiero co wzniesionych koszarach von Hindersina (ich patronem wybrano jednego z reorganizatorów armii pruskiej w XIX w.), zlokalizowanych przy dzisiejszej ul. Połczyńskiej (niem. Polziner Strasse). Po sąsiedzku znajdował się targ konny oraz ogródki działkowe. Kompleks nieopodal południowych rogatek miasta nie był jedyną inwestycja wojskowa w Białogardzie połowy lat trzydziestych.
Równocześnie zmodernizowano stary zespół obiektów przy ul. Kołobrzeskiej (wówczas: Koerliner Strasse) oraz wzniesiono koszary von Scholza na tzw. Schleebergu, czyli Koesliner Strasse (dziś: ul. Zwycięstwa) gdzie ulokowano 32. dywizjon rozpoznania artyleryjskiego. Oficerowie wszystkich pododdziałów garnizonu, który w szczytowym momencie liczył 1,6 tys. żołnierzy, korzystać mogli też z kasyna przy ul. Mickiewicza (wówczas: Goethe Strasse, aktualnie w budynku tym mieści się urząd skarbowy). Z kolei przy General von Massow Strasse (dziś: ul. Chopina), powstał szpital wojskowy, który swą funkcję pełni do czasów współczesnych. Pierwszym dowódcą wspomnianego dywizjonu mianowano majora Gerharda Reussa. Prawie rok później, w tych samych koszarach przy wyjeździe w kierunku Połczyna Zdroju, utworzono drugi dywizjon 68. pułku artylerii ciężkiej, pod komendą majora Trowitza.
1 października 1936 r. rozpoczęto formowanie 32. Dywizji Piechoty ze sztabem w Koszalinie. Pierwsze z wymienionych wyżej zgrupowań artyleryjskich, jako czwarty, ciężki dywizjon 32. pułku artylerii, wraz z pododdziałem rozpoznania stacjonującym w kompleksie von Scholza, znalazł się w jej składzie. Druga z wzmiankowanych wyżej jednostek oddana została do dyspozycji dowództwa II Okręgu Wojskowego, trafiając ostatecznie w skład XIX Korpusu Wehrmachtu. Oba oddziały składały się w tym czasie z trzech baterii po cztery ciężkie haubice kalibru 150 mm każda, holowane ośmiotonowymi ciągnikami półgąsienicowymi. Broń ta zdolna była raził pociskami o masie 43,5 kg cele oddalone od stanowisk nawet ponad 10,5 km.